United States or Sri Lanka ? Vote for the TOP Country of the Week !
Skróś okien różnofarbnych powoju roślina, Wdzierając się na głuche ściany i sklepienia, Zajmuje dzieło ludzi w imię przyrodzenia, I pisze Balsazara głoskami „RUINA”. W środku sali wycięte z marmuru naczynie, To fontanna haremu, dotąd stoi cało, I perłowe łzy sącząc woła przez pustynie: Gdzież jesteś o miłości, potęgo i chwało?
Aż mu trzęsła się broda i dwie wargi u gęby, Aż się kulą obijał o perłowe jej zęby! „Czemuż jeno całujesz moją kłodę stroskaną? Czemuż dziada pomijasz aż po samo kolano? Za wysokie snadź progi dla czarciego nasienia, Ty, wymoczku rusalny, ty, chorobo strumienia! Pieszczotami to drewno chcesz pokusić do grzechu? Oj-da-dana, da-dana! umrę chyba ze śmiechu!”