United States or Guatemala ? Vote for the TOP Country of the Week !
Czwartek za pasem; przyłóż dłoń do serca; Namyśl się dobrze; będzieszli powolna, Znajdziesz dobrego we mnie przyjaciela; A nie, to marniej, żebrz, jęcz, mrzyj pod płotem; Bo, jak Bóg w niebie, nigdy cię nie uznam Za moje dziecko i z mojego mienia Nawet źdźbło nigdy ci się nie oberwie. Com rzekł, dotrzymam. Wiesz, że jestem słowny.
I dotąd nosił wielki pęk kluczów za pasem, Uwiązany na taśmie ze srebrnym kutasem. Choć nie miał co otwierać; bo zamku podwoje Stały otworem; przecież wynalazł drzwi dwoje.
Czasem wymkną się w górę przez trawy zielenie Jakby dwa wodotryski, dwa rogi jelenie, I mignie między drzewu zwierz żółtawym pasem, Juk promień kiedy wpadłszy, gaśnie między lasem. I znowu cichość w dnie. Dzięcioł na jedlinie, Stuka z lekka i daléj odlatuje, ginie, Schował się, ale dziobem nieprzestaje pukać, Jak dziecko gdy schowane, woła by go szukać.
Słowo Dnia