United States or Nigeria ? Vote for the TOP Country of the Week !
Dusza szaleje z lęku: tłucze w ściany czaszki, rani skrzydła swoje, zrozpaczona upada i znów zrywa się, jak przerażony ptak i wali w czaszkę nieprzytomna, wściekła... Fertig! Pachołkowie zeskakują z schodków i wytrącają mu je z pod nóg. Opada pół łokcia niżej.
Dwie belki, na nich poprzeczna trzecia, w poprzecznej hak, na haku długi, skręcony w pętlę rzemień. Pod szubienicą para schodków: dla niego jedne, dla kata drugie. Przy schodkach orszak katowski w odzieży czarnej, jak żałobnicy; pięciu ludzi: kat główny, który wiesza; czterej pachołkowie, którzy trzymają ciało, nim trupem się stanie.
Chce obejrzeć się za siebie, brak mu sił, aby wykręcić ciało, pochyla się więc tylko trochę, i ciężej na żołnierzu opiera. Podchodzi kat z pachołkami: on teraz do nich należy; żołnierze czynność swą skończyli... Dwaj pachołkowie stają po bokach schodków; dwaj biorą go pod pachy, wchodzą na pierwszy stopień i jego tam wciągają.