United States or Saint Vincent and the Grenadines ? Vote for the TOP Country of the Week !


Ponad stawem latały teraz ciągle kuliki; w dali na horyzoncie, z innego snać legowiska, wysoko na pogodnem niebie, ciągnęło tutaj całe stado dzikich kaczek prostopadle pod niemi ogromny jastrząb krążył majestatycznie nad łanem zboża...

Zwyczajny łotr byłby użył psa rozjuszonego on nadał mu jeszcze pozory piekielnej bestyi. Kupił najdziksze i największe psisko, jakie mógł dostać u handlarzy Ross and Mangles w Londynie. Przywiódł go do stacyi North Devon, odległej od Baskerville-Hall i nadłożył ogromny kawał drogi, idąc łąką i moczarami, aby go nikt nie spostrzegł.

Zapomniane przez wielki dzień, pleniły się bujnie i cicho wszelkie ziela, kwiaty i chwasty, rade z tej pauzy, którą prześnić mogły za marginesem czasu, na rubieżach nieskończonego dnia. Ogromny słonecznik, wydźwignięty na potężnej łodydze i chory na elephantiasis, czekał w żółtej żałobie ostatnich, smutnych dni żywota, uginając się pod przerostem potwornej korpulencji.

Pomiędzy nimi leżała dziewczyna, martwa, a obok niej Hugon Baskerville nieżywy. „Ale nie ten widok, choć straszny i niespodziany, najeżył włosy pijackiej kompanii; straszniejszy obraz przedstawił się ich oczom: nad zwłokami Hugona stał pies czarny, ogromny, wyszczerzał zęby i błyskał ślepiami.

Słowo Dnia

najgłębszy

Inni Szukają