United States or Democratic Republic of the Congo ? Vote for the TOP Country of the Week !


Za moje upokorzenia, tak niedawne zaszeptały znów cicho usta mężczyzny za moje cierpienia i biedę za to, że ja nie mam takich przodków, jak ty, panie hrabio, ani twych bogactw, blasku i złota mam życie całe w nędzy cierpieć, i to, gdy los sprawiedliwie bez wątpienia, odbiera ci cząstkę mienia, przypadkiem, i mnie nią w zamian obdarza?.. 0, nie, panie hrabio!.. Żydowi, cyganowi, wrogowi każdemu bym zwrócił może, lecz tobie nigdy!..

Pan Wentzel raz jeszcze powoli list przeczytał, poczem pochyliwszy na piersi głowę myśleć począł. W nim jednym cała nadzieja! Cała nadzieja tych dwojga starców zgiętych od pracy, nędzy i smutku! Jak w tęczę, tak patrzą w niego ci rodzice, którzy, odmawiając sobie kawałka mięsa, chwili spoczynku do szkół go wysłali i teraz czekają plonów z tej mozolnej, ciężkiej pracy.

Ze szczęściem ludzkości w zgodzie Uchwyćmy duchowy miecz. Chociaż nas wrogi opaszą, Niech hasło bojowe brzmi: Za naszą wolność i waszą! Za przyszłych braterstwa dni! Szczęśliwe ludy! Szczęśliwe ludy! gdy im w górze świeci Wolnej ojczyzny widoma potęga, Co darząc blaskiem najuboższe dzieci, W podziemia nędzy i boleści sięga.

Chwilami zdawało jej się, że jest zdolna zamordować mężczyznę, który rzucał brutalnie o ziemię, aby później na wiadomość o jej nędzy i cierpieniu wzruszać ramionami z pogardą. „Ścierwo sobacze!” mówiła, szarpiąc pazurami do krwi pierś swoją od pokarmu wzdętązgiń! przepadnij! oślepnij! zgnij do kości!” Zdawało się jej, że miłość, jaką miała dla Teodora, wymarła w niej oddawna, że nic, prócz żalu, gniewu i nienawiści, nic już w głębi swej duszy nie chowa.

Korzyści te nieobliczone i ja też nie mam zamiaru ich wyliczać, ale chcę tylko na niektóre z pomiędzy nich zwrócić uwagę. Odkrycia i wynalazki wpływają na polepszenie dobrobytu i pozwalają ludziom rozmnażać się bez obawy głodu i nędzy jakie panowały dawniéj. Odkrycie np.

Bo przecież płakać nam, moje panie, trzeba nad losem własnym na widok tej nędzy materii, gwałconej materii, na której dopuszczono się strasznego bezprawia. Stąd płynie, moje panie, straszny smutek wszystkich błazeńskich golemów, wszystkich pałub, zadumanych tragicznie nad śmiesznym swym grymasem.

Bo z przeczuciem bogactw, które czekać się zdawały tylko dotknięcia jego, czuł dobrze, zdawał sobie on sprawę z czegoś innego również. To była własność cudza!... Upomną się o nią niewątpliwie; on zaś, nie wiedząc, co się tam znajduje, możeby mógł jeszcze, pomimo swej nędzy, zwrócić właścicielowi ten oto przedmiot, czy uczyni to jednak, unurzawszy ręce w zawartości jego?

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają