United States or Mauritania ? Vote for the TOP Country of the Week !
I naraz, w ciszy tej rozległ się głos babki Justyny. Ślepa i głucha, nie brała udziału w tem, co ją otaczało i podczas ogólnego przerażenia, siedziała w swym fotelu nieruchoma i obumarła. Teraz stało się z nią coś dziwnego. Głowa się podniosła, oczy szkliste i martwe rozjaśniły się niezwykłym blaskiem, na twarzy drgnęło życie, a glos nabrał niebywałej mocy.
Po upływie pewnego czasu nabrał przekonania, że czarna dama, rzeczywiście istniała. Teraz w węzeł krawatu wpinał szpilki w formie trupich główek, ubierał się ciemno, cały żałobny jak karawaniarz. Chwilami miał chęć sprawienia sobie krepy przy kapeluszu. Słowem, był to wdowiec, wdowiec opłakujący istotę, która, nie istniejąc, śmiercią swą pogrążyła go w bezmiarze boleści.
Moje panieńskie nazwisko było Seldon, a to mój brat młodszy... Psuliśmy go za jego lat dziecinnych, wszystko mu było wolno, więc nabrał przekonania, że świat istnieje dla jego przyjemności... Gdy dorósł, wdał się w złe towarzystwo, zaczął hulać i jeszcze gorzej... Wpędził naszą biedną matkę do grobu, a nasze nazwisko błotem obryzgał.
Słowo Dnia