United States or North Korea ? Vote for the TOP Country of the Week !
Dziękuję... Nie zapomnę tego panu nigdy!.. z serdecznem ciepłem w głosie odparł młodzieniec, ściskając dłoń dawnego swego towarzysza. Dzierżymirski odprowadził go uprzejmie do drzwi, a gdy z Zielińskim znikło mu z przed oczu przeszłości widmo, odetchnął swobodniej, i zadzwonił na, lokaja. Ten zjawił się natychmiast, niosąc w ręku tacę z kilkoma biletami.
Żegnam panią... tu powstał z siedzenia i skłonił się z daleka. Pożegnany z kolei ukłonem sztywnym nieco odchodzącej "pseudo-arystokratki", Dzierżymirski zwrócił się do lokaja: Jest kto? zapytał. Jakiś pan powiada, że jaśnie pana zna dawno, chce się widzieć koniecznie. Jak wygląda? Taki sobie... nie bardzo pokaźny...