United States or Democratic Republic of the Congo ? Vote for the TOP Country of the Week !


Nad gęstwą różnofarbnych kłosów i badylów Wisiała jak baldakim jasna mgła motylów, Zwanych babkami, których poczwórne skrzydełka Lekkie jak pajęczyna, przejrzyste juk szkiełka, Gdy w powietrzu zawisną zaledwo widome, I chociaż brzęczą, myślisz że nieruchome.

Ieslim kiédy nád dźiećmi piórko miał zábáwić, A kwoli temu wieku lekkié rymy stáwić: Bodayże bych był ráczéy kolébkę kołysał, Y z drugiémi nieważné mamkom pieśni pisał: Któremiby dźiećinki noworodne spiły, Y swoich wychowáńców lámenty toliły.

Burzy się, wzdyma, pękają tonie, O niesłychane zjawiska! Ponad srebrzyste Świtezi błonie Dziewicza piękność wytryska. Jej twarz, jak róży bladej zawoje, Skropione jutrzenki łezką; Jako mgła lekka, tak lekkie stroje Obwiały postać niebieską. „Chłopcze mój piękny, chłopcze mój młody! Zanuci czule dziewica, Poco wokoło Świtezi wody Błądzisz przy świetle księżyca?

Wspinamy sye do niebá, Boże táiemnice Upátruiąc: ále wzrok śrniertelnéy źrzenice Tępy to: sny lekkié, sny płoché nas báwią, Które sye nam podobno nigdy nie wyiáwią. Záłośći co mi czynisz: owa iuż oboie Mam stráćić, y poćiechę, y baczenié swoie? Zaden Oćiec podobno bárźiéy nie miłował Dźiéćięćiá, żaden bárźiéy nád mię nie żáłował.

Słowo Dnia

wyłoniła

Inni Szukają