United States or Vatican City ? Vote for the TOP Country of the Week !
Okropną miał biesiadę. Jak w ogrodzie źmija, Dwoistém żądłem zioło zatrute wypija, Potém skręci się w kłębek i na drodze legnie, Grożąc stopie co na nią nieostróżnie biegnie; Tak Tadeusz opity trucizną zazdrości, Zdawał się obojętny, a pękał ze złości. W najweselszém zebraniu niech się kilku gniewa, Zaraz się ich ponurość na resztę rozlewa.
Wiesz ja dawniej naprawdę myślałam, że ja jego... Dopieroś ty przyszedł. Nie, to nie jest smutek, co się w duszach naszych lęgnie. To coś gorszego, coś czarniejszego. Takie znużenie straszne, które wygryza wreszcie i ból, i tęsknotę i pożądanie, i nie pozostawia nic, na czem oprzeć by się można.
Słowo Dnia