United States or Denmark ? Vote for the TOP Country of the Week !
Lubię dojrzeć ukradkiem Kłos, co w kwiatach przypadkiem Taki inny wzwyż rośnie. Z odrobiną słońca w rdzawej blasze Po pod klombem polewaczka leży pusta. Zdaje mi się, że dmuchnięciem zgaszę Złotą muchę, co uderza w moje usta. Obłok, prósząc przez drzewa Skry ogniste, powiewa, Jak płonąca w dal chusta.
A jęczmień, kłos pragnieniem zazłociwszy gęstem, Nasrożył nagle złością zjątrzone ościory I w złotego się jeża przemiażdżył ze chrzęstem I biegł, kłując po drodze ziół nikłe zapory, I skomlał i na kwiaty boczył się i jeżył, I nikt nigdy nie zgadnie, co czuł i co przeżył? A ja w jakiej swą duszę sparzyłem pokrzywie, Że pomykam ukradkiem i na przełaj miedzą?
By na tym warsztacie przy łasce Niebios wyrobić kłos ziarna, nie dość pracownika, a jemu nie dość potem oblać czoło: wiele, o wiele innych tam jeszcze potrzeba czynników. O ile też praca jest warunkiem powodzenia w rolnictwie, o tyle znowu trzeba pewnych warunków, przy których jedynie praca skuteczną być może.
Słowo Dnia