United States or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !


Byliśmy też z wizytą u dwóch »koleżanek« ma to pewien swój urok, choć o tej szpetocie, nie widząc, trudno mieć pojęcie. Te, których nie znam jeszcze, mają być nie lepsze. Wobec stanu mego nosa i gardła, nie wiem, czy uda mi się wziąć do roboty przed Nowym Rokiem.

Sam pozatem odbył kilka tajnych wycieczek do ludzi, o których wiedział, że zgubili niegdyś, bez znalezienia, sumy większe... Zbadawszy ich jednak podstępnie, z ostrożna, wracał zawsze z niczem. Zagadka trwała.

A może naprawdę nie było już miasta i rynku, a wicher i noc otaczały nasz dom tylko ciemnymi kulisami, pełnymi wycia, świstu i jęków. Może nie było wcale tych ogromnych i żałosnych przestrzeni, które nam wicher sugerował, może nie było wcale tych opłakanych labiryntów, tych wielookiennych traktów i korytarzy, na których grał wicher, jak na długich czarnych fletach.

Za długo widocznie siedziałem w gniazdku przy ulicy Feuillantines, bo mi się teraz wciąż przed oczami kręci Zaleska w tych wszystkich rozmiłowanych pozach, w których widziałem. Ależ ona ogromnie w ostatnich czasach wyprzystojniała... Kobieta, która kocha, jest nietylko najmądrzejszą, ale i najpiękniejszą. Dnia 31 grudnia.

Wy, koło których niegdyś pełzałem jak dziecie; Czy żyje wielki Baublis, w którego ogromie Wiekami wydrążonym jakby w dobrym domie, Dwónastu ludzi mogło wieczerzać za stołem? Czy kwitnie gaj Mendoga pod farnym kościołem? I tam na Ukrainie, czy się dotąd wznosi Przed Hołowińskich domem, nad brzegami rosi, Lipa tak rozrośniona, że pod jéj cieniami Sto młodzieńców, sto panien szło w taniec parami?

Emil, najstarszy z kuzynów, z jasnoblond wąsem, z twarzą, z której życie zmyło jakby wszelki wyraz, spacerował tam i z powrotem po pokoju, z rękami w kieszeniach fałdzistych spodni. Jego strój elegancki i drogocenny nosił piętno egzotycznych krajów, z których powrócił.

Nie miałem najmniejszej ochoty pójść do Zaleskiej, a kiedym został w domu, zły jestem na siebie i żałuję tego. Wola moja składa się zawsze jakby z dwóch połów, z których jedna jest zaprzeczeniem drugiej. Jaka połowa stanie na wierzchu i wysunie się jako czyn jestto rzeczą przypadku, przelotnego wpływu, którego nieraz nawet sam nie dostrzegam.

Stare, mądre drzwi, których ciemne westchnienia wpuszczały i wypuszczały tych ludzi, milczący świadkowie wchodzenia i wychodzenia matki, córek i synów otworzyły się bezgłośnie jak odrzwia szafy i weszliśmy w ich życie. Siedzieli jakby w cieniu swego losu i nie bronili się w pierwszych niezręcznych gestach wydalinam swoją tajemnicę. Czyż nie byliśmy krwią i losem spokrewnieni z nimi?

Wynalazki i odkrycia potęgują siły naszego umysłu : wynalezienie np. wyższych części matematyki, pozwala nam w ciągu kilkunastu minut rozwiązywać takie przykłady, których za pomocą zwykłego rachunku nie rozwiązalibyśmy za kilkanaście lat, a nawet zupełnie nie moglibyśmy rozwiązać. Aby zaś dać jaśniejsze pojęcie o potędze dzisiejszéj matematyki, zacytuję przykład.

*Marta.* Zwie się Romeo, jest z rodu Montekich, Synem waszego największego wroga. *Julia.* Jako obcego zawcześnie ujrzałam! Jako lubego za późno poznałam! Dziwny miłości traf się na mnie iści, Że muszę kochać przedmiot nienawiści. *Marta.* Co to jest? co to takiego? *Julia.* To wiersze, Których mię jeden tancerz dziś nauczył. *Marta.* Pójdź spać, waćpanna. *Marta.* Dalej! dalej!

Słowo Dnia

wyłoniła

Inni Szukają