United States or Micronesia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Ja tu na dnie zieleni, pod powierzchnią rosy, A ty tam, kędy dla mnie kończą się niebiosy, Czy się kończą, czy nie kończą, Śpiewaj zowąd pieśń skowrończą, Podzwaniając mi ostrzem rozbłyskanej kosy. Kosą grozi twa miłość, co pożera kwiaty, Sierpem zgarniasz do duszy mych maków szkarłaty, Lecz miłości się nie boję, Jeno w zgrozie ci dostoję, Bo i Bogu jest słodki powiew mojej szaty!
Kiedyż nam Pan Bóg wrócić z wędrówki dozwoli, I znowu dom zamieszkać na ojczystéj roli, I służyć w jeździe która wojuje szaraki, Albo w piechocie, która nosi broń na ptaki; Nie znać innych prócz kosy i sierpa rynsztunków I innych gazet oprócz domowych rachunków!
Drugi tysiąc wieśniaków, uzbrojonych w krzywe kosy i siekiery zamykał pochód. Nigdy wejście najpiękniejszych pułków, nawet wejście księcia Józefa na czele zwycięskich legjonów nie wzbudziło takiego zapału, jak ten, z którym Warszawianie witali torby borsucze i łyczane łapcie. Nie były to już oklaski, ani uśmiechy, ale krzyki, grzmiące hura! i błogosławieństwa, pomieszane z głośnym płaczem.