United States or Marshall Islands ? Vote for the TOP Country of the Week !


Ideał to był zupełnie odrębny od ideału Danta i Petrarki, lecz mimo to nie przestał być ideałem, w którym Dyńdzio czerpał natchnienie i siłę do życia. Dyńdzio cieszył się takim wstrętem mieszkanek miasteczka, że dość było dla kobiety ujrzeć na ulicy Kundla, aby mieć humor popsuty na dzień cały. Kundel nie martwił się tem wcale. Nienawidził kobiet dobrze ubranych i jako tako wychowanych.

Wpadłem! pomyślał Roman, i zdenerwowany, stuknął palcami w powietrzu. Drzwi zaś poza nim roztwierały się już spiesznie. Odwrócił się. Naprzeciwko niego szły dwie kobiety, zaróżowione, uśmiechnięte. Jedna z nich, starsza, brunetka, piękna jeszcze, dobrze zakonserwowana, druga, dziewczę młodziutkie, szesnastoletnie zaledwie może, hoże i świeże...

Mężczyźni instynktownie kurczyli się i pochylali głowy, kobiety otwierały szeroko oczy, wpatrując się w dziewczynę i w dziecko, które zdawało się być umarłem, tak leżało cicho wśród szmat i fałd chustki matczynej. Lecz kuma nabierała coraz większej śmiałości i pewności siebie.

Kobiety z uśmiechem wdzięczności przyznawały Sewerynowi słuszność, dziecko miało nazwisko i prawo do majątku, matka nie traciła względów i szacunku świata a prawdziwy ojciec usuwał się w cień, zacierając ręce!... Jedna tylko żona urzędnika kolejowego stawiła mu się opornie i wprawiła go przez pewien czas w kłopot niemały swem głupiem sentymentalnem postępowaniem.

Nie mogłem odmówić sobie posiadania kobiety, którą ukochałem, bo w żyłach mych płonęła, jak lawa twych, matko, ojczystych wulkanów, krew dzieci południa, bo natura ich gwałtowna, przewrotna, bez niezłomnych uczciwości zasad, zakorzeniła się w mej istocie... Podeptałem wszystko... wszystko...

Irek takich nie znał, wreszcie... on za nikogo, za żadnąby nie ręczył!... Podkreślał te słowa, przybijając tem słuchaczy. A wreszcie gdyby oni byli na jego miejscu i przeszli to, co on przeszedł widzieli kobiety napozór zacne, święte, nieskalane... szalejące w chwili ekstazy miłosnej w jego objęciach jak kurtyzany! a!... tak! tak, jak proste kurtyzany!

Wszak dla ciebie porzuciłam ojca, Gowartów, rodzinę! Stłumiłam, zgniotłam uczucia inne!... Pośpieszyłam na twe wołanie, pobiegłam za tobą, w twe objęcia, podeptałam wszystko... wszystko!.. O!... Ja bym sobie zarówno wydrzeć ciebie nie dała tyś także mój!... mój!... I szept młodej kobiety łaszący się, palący, zawrotny skonał... Zbliżone usta młodych silnie zwarły się w pocałunku.

Lubieżnym ruchem swej delikatnej ręki przesunął po nagromadzonych pieniądzach, a po ciele jego równocześnie przeleciał dreszcz. Jak włosy pięknej kobiety, jak ciało jej zmysłowe, aksamitne, pieściły go banknoty... Zanurzył rękę głębiej i dotknął się złota. Z cichym brzękiem rozsypało się ono w strumyk błyszczący, a nim do głębi ponownie wstrząsnął dreszcz.

Wiedział że go myślano do wojska sposobić, Że Ojciec w testamencie wyrzekł taką wolę; Ustawicznie do bębna tęsknił siedząc w szkole. Ale stryj nagle pierwsze zamiary odmienił, Kazał aby przyjechał i aby się żenił, I objął gospodarstwo; przyrzekł na początek Dać małą wieś, a potém, cały swój majątek. Te wszystkie Tadeusza cnoty i zalety Ściągnęły wzrok sąsiadki, uważnéj kobiety.

Ja słyszałem płacz najwyraźniej i mógłbym ręczyć, że płakała kobieta. Trzeba to sprawdzić oświadczył sir Henryk. Zadzwonił na Barrymora i spytał go o wyjaśnienie tej zagadki. Zdało mi się, że blada twarz kamerdynera zbladła jeszcze bardziej. W domu tylko dwie kobiety odparł. Mleczarka, która śpi w drugiem skrzydle i moja żona. Co do mojej, mogę ręczyć, że nie płakała.

Słowo Dnia

obrzędzie

Inni Szukają