United States or Montserrat ? Vote for the TOP Country of the Week !


*Romeo.* Znowu mi będziesz prawił o wygnaniu. *O. Laurenty.* Dam ci broń przeciw temu wyrazowi; Balsamem w przeciwnościach filozofia; W tej więc otuchę czerp, będąc wygnanym. *Romeo.* Wygnanym jednak! o, precz z filozofią! Czyż filozofia zdoła stworzyć Julię? Przestawić miasto? Zmienić wyrok księcia? Nic z niej: bezsilna ona, nie mów o niej. *O. Laurenty.* Szaleni więc głuchymi, jak widzę.

*Julia.* Zobaczę, jeśli patrzenia dość na to; Nie głębiej jednak myślę w rzecz wglądać, Jak tobie, pani, podoba się żądać. *Służący.* Pani, goście już przybyli; wieczerza zastawiona, czekają na panią, pytają o pannę Julię, przeklinają w kuchni panią Martę słowem, niecierpliwość powszechna. Niech panie raczą pośpieszyć. *Pani Kapulet.* Pójdź, Julio; w hrabi serce tam dygoce.

*O. Laurenty.* Nieszczęsna sympatio! Smutne zbliżenie! *Marta.* I ona tak leży Płacząc i łkając, szlochając i płacząc. Powstań pan, powstań, jeśli jesteś mężem! O, powstań, podnieś się, przez wzgląd na Julię! Dlaczego dać się przygnębiać tak srodze? *Romeo.* Marto! *Marta.* Ach, panie! Wszystko na tym świecie Kończy się śmiercią. *Romeo.* Mówiłaś o Julii? Cóż się z nią dzieje?

To hrabia Parys, Merkucia plemiennik! Cóż to mi w drodze prawił mój służący? Lecz wtedy moja nieprzytomna dusza Uwagi na to nie zwróciła; Parys, Mówił, podobno miał zaślubić Julię. Czy on to mówił? czy mi się to śniło? Czyli też jestem w obłąkaniu myśląc, Że jego wzmianka o Julii tak brzmiała? Daj mi uścisnąć twą dłoń, o, ty w jedną Księgę niedoli ze mną zapisany!