United States or Croatia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Dasz kochankę kochankowi Śmierć truje ślubów słodycze. I tylu przyjaciół liczę... Bądźcie zdrowi, bądźcie zdrowi!” Tak na domowników ręku Tukaj, pośród skarg i jęku, Pożegnawszy świat na wieki, Gasnące zamknął powieki. Wtem grom łamie szczyty dachu, Zadrżały zamkowe ściany. Jakowyś starzec nieznany Wlatuje na środek gmachu.
Napatrzycie się krakowskim dziewojom, Rozlicznym tańcom i przecudnym strojom; Wreszcie i w tany puścić się nie szkodzi, Bo choć strudzeni, widzę, żeście młodzi«. Na to Halina przystąpiła młoda, W całem weselu najpierwsza uroda; Wstydzi się, wstydzi, jednak przed nim staje, Ciasto z koszyka i owoc podaje: »Obcy wędrowcze! jużci przyjąć trzeba Naszych owoców i naszego chleba!« A przytem uśmiech jakowyś uroczy Zwrócił na siebie wędrownika oczy, I zwrócił tyle, że odtąd jedynie Okiem i duszą został przy Halinie.