United States or Guatemala ? Vote for the TOP Country of the Week !


A jeśli większej potrzebie statki kupieckie nie starczą, to floty wojenne zrzuciwszy działa, ładują wory z ziarnem, i nie raz się tam już one dowozem zboża trudniły! Tam tedy chleba braknąć nie może. Tam jeśli niedostatek choć z nieurodzaju, to jest niedostatek grosza, a nie chleba; u nas inaczej!

Więc nie było to urojeniem, marzeniem, mrzonką!.. Rzeczywiście zatem drzemał tu pieniądz w swym majestacie!.. Młody człowiek odskoczył od stołu i wpatrzył się w nagromadzoną kupę grosza. Na twarz jego wystąpił wyraz chciwości i oszpecił , oczy głębokie, duże, przybrały połysk koci i wpiły się uporczywie w banknoty i złoto. Po chwili zbliżył się ponownie do stolika.

Sofizmatami wtłumiał w siebie wspomnienia gryzące, lecz jednocześnie i instynktownie jakby rozrzucał, pozbawiał się grosza, tam, gdzieś na dnie duszy własnej, choć nie przyznawał się pozornie do tego, rad nawet będąc, złoto wątpliwe szło nikło... Jakby otrząsając się z tego samopoczucia, Dzierżymirski poruszył się niespokojnie i powrócił myślą do teraźniejszości miłej.

Zkądże ona wziąśćby mogła na takie zbytkowne rzeczy, ona, której koteczek z najwyższą trudnością zaledwie jest w stanie skromną kwotę co pierwszego, na utrzymanie domu wręczyć?... A potem, gdy zabraknie... a! niech Bóg zachowa! koteczek nie doda ani grosza, choćby głodem zamrzeć przyszło.

On ze zdziwieniem poruszył umalowanymi brwiami. Szynka? zapytał. Tak, kotku proszę cię, jedz! odpowiedziała nieśmiało. Zbytki! zbytki!... dodał, biorąc na talerz największy różowy płatek ale pamiętaj! gdy zabraknie nie dodam ani grosza!... ani grosza!... Lecz ona zaprotestowała. Nie bój się, wystarczy!... jedz tylko!... proszę cię! Krzątała się koło niego, podsuwając mu cukier, masło, śmietankę.

I Romana upajało to jutro!.. Lat temu parę skromny student, korepetytor bez grosza przy duszy, źle odziany, odżywiany biedny... Później zrządzeniem losu ślepego właściciel sumki pokaźnej grosza... Dziś dziedzic, pan całą, gębą!..