United States or Venezuela ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wywołana zatem świeżemi, tak niedawnemi wspomnieniami dzisiejszego popołudnia, myśl Oli biegła nieprzeparcie do stron ojczystych przymrużała oczy, i widziała ogród Gowartowski... wyniosłe oblicze ojca...

Szczerze żałować zmarłego Roman w istocie nie mógł. Poza innemi cechami charakteru dodatniemu i miłemi, arystokrata z przekonań, nieprzystępny i dumny względem tych, których pragnął trzymać od siebie z daleka, takim tylko, a nie innym, okazał się nieżyjący pan January, w stosunku do dzisiejszego swego zięcia.

Zdawało mu się mianowicie, że on nie do cywilizowanego, dzisiejszego, ale jakiegoś zbójeckiego z zamierzchłej przeszłości dojeżdża grodu; że ucieka, kryje się tu ze swym porwanym, czy też skradzionym łupem... Oto z ciemnych zaułków i kątów śpiącej Wenecyi wysuwają się po prostu jakby wyraźne jakieś cienie, mary, czy odbicie dawnych zbrodni, mordu i gwałtów, tak licznych w historyi krwawej tego dziwnego miasta...

Rozmowa potoczyła się dalej; treścią jej był przebieg dzisiejszego, a ostatniego czwartkowego przyjęcia u Marszałkowej.

W ciągu dnia zaś wyraźnie nudził się coraz bardziej; czasami odwetował sobie długie białe noce ciężkim snem po obiedzie; poza tem nie wyjeżdżał nigdzie, ani do sąsiadów, ani nawet do kościoła, nikogo również nie przyjmując. W pałacu wszyscy po cichu niepomiernie ubolewali nad panem, dziwiąc się stanowi jego, kontrast bowiem dzisiejszego pana na Gowartowie był iście rażącym.

Od czasu do czasu komunikując sobie przyciszoną uwagę, Roman i Ola słuchali również uważnie włoskich pieśni, nastrój zaś dzisiejszego wieczora rozmarzająco działał na nich.

Tak ostatecznie uradził Ładyżyński, a do ultimatum owego, uznawszy jego słuszność, marszałkowa Warnicka zastosowała się ściśle przez cały dzień dzisiejszego czwartkowego u siebie przyjęcia.

Słowo Dnia

wyłoniła

Inni Szukają