United States or Maldives ? Vote for the TOP Country of the Week !


To dobre przed obiadem bełkotał chłopiec i uderzył się znów po klatce piersiowej, smarując przód flanelowej białej bluzki tłustemi rękami. Seweryn stał ciągle przy ścianie, obserwując dziecko. Poddał się bezwiednie pociągowi ku tej małej, kędzierzawej główce, kręcącej się przed nim w mgławem świetle dnia jesiennego. Chłopiec ten zaciekawiał go i śledzić wzrokiem za sobą kazał.

Na to Stanisław rzekł mu słowem takiem: »Jesteś mi, prawda, w domu jedynakiem, Lecz, jeśli miła serce tobie święci, Jeśli rodziny poznasz dobre chęci: Uprośże Jana, niechaj zacznie swaty, Jak syn synową, przywiedź mi do chaty«. Te słowa, matko, wiernie wam odnoszę I w imię ojców o córkę was proszę; Niechaj Bóg dobre rodziny jednoczy!

Co rok, gdy Dzierżymirscy przyjeżdżali do siebie na wieś, pierwszy witał ich na progu Krasnostawski, bywając potem zawsze stale co dzień niemal w Gowartowie... Dzierżymirscy traktowali go, jak równego im zupełnie, naturalnie, uprzejmie przyjmowali zawsze bez różnicy, o każdej dnia porze, ze względu zaś na dobre wychowanie jego, i wspomnienie, do snu wiecznego zamknął był Gowartowskiemu powieki, uważano go nawet jakby za należącego do rodziny.

To, y czego żal oycowski nie da serdeczny Przypomináć więcéy, był iéy głos ostáteczny. A mátce, słysząc żegnánié ták żáłośćiwé, Dobré serce, że od żálu zostáło żywé. Nieszczesné ochedéstwo, żáłosné ubiory, Moiéy namilszéy cory: Po co smutné oczy sobą ćiągniećie? Zálu mi przydáiećie. Iuż ona członeczków swych wámi nie odźieie: Niemász, niemász nádźieie.

A lękała się zmazać słowami nieczystemi mówiąc: oto nas dwoje na ogromnéj pustyni, więc nas Bóg pewnie słucha i na nas patrzy; a jeśli o rzeczy dobre prosić go będziemy to nie opuści nas. Przyszedł więc dzień sybirski, a słońce nie zachodziło lecz biegało niebem, jak koń w zawodzie z płomienistą grzywą i z białém czołem.

Najświętsza Matka i Józef święty Nabrali trawy świeżutko zżętej, Karmią osiołka, co razem z wołem Przy żłobku Bożym stoją pospołem: Ciepłym oddechem dobre zwierzęta Ogrzały Dziecku nóżki, rączęta, I one wiedzą, że owo Dziecię Przyszło, by cnotę czynić na świecie.

Czy dlatego, że jestem baronetem, to wszystko mi wolno?... Tłómaczyłem mu, że nie potrzebuję wstydzić się moich uczuć dla miss Beryl i że mam nadzieję, zaszczyci mnie swoją ręką. Nie polepszyło to sprawy. Stapleton rozwścieczył się na dobre. I mnie zbrakło cierpliwości. Odpowiedziałem mu, za ostro ze względu na jej obecność.

*Romeo.* Każ choremu Pisać testament: będzież to wezwanie Dobre dla tego, co jest w tak złym stanie? A więc kobietę kocham. *Benwolio.* Celniem mierzył, Gdym to pomyślał, nimeś mi powierzył. *Romeo.* Biegle celujesz. I ta, którą kocham, Jest piękna. *Benwolio.* W piękny cel trafić najłatwiej. *Romeo.* A właśnieś chybił.

A zapytywani przez rodzinę o panią adwokatowę, odpowiadali: Phi!... kobieta nieszczególnego prowadzenia się! Podobno Irek... i to nie sam!... nie on jeden! Adwokatowa tymczasem kremem cała ubielona, ani przypuszczała jak czernieje jej dobre imię, jaka smutna przyszłość gotuje się dla jej córek których matka, niedługo w opinii całego miasta zostanietaką, co przez całą kancelaryę męża przeszła!”