United States or Belarus ? Vote for the TOP Country of the Week !


A czyja wina? przekomarzał się wesoło Dzierżymirski. Gdy ja do domu wpadnę, nigdy pani mej nie ma... To zebranie Ś-go Antoniego, Kalsantego, Ambrożego, wszystkich świętych jednem słowem... To znów z kolei opatrywaniu chorych, wenta na przytułki, obrady na zabawy filantropijne, rozdawnictwa, gwiazdki dla dzieci, rozbieranie ich, ubieranie... Czy ja w końcu wiem i pamiętam, wszystkie owe tam wasze damskie pseudo-prace?..

Tu wycierając chustką zabrudzone denko, Pokazał malowaną armią malenką Jak roj much; w środku jeden człowiek na rumaku, Wielki jako chrząszcz, siedział, pewnie wódz orszaku; Spinał konia jak gdy by chciał skakać w niebiosa, Jednę rękę na cuglach, drugą miał u nosa: Przypatrzcie się, rzekł Robak, tej groźnéj postawie, Zgadnijcie czyja?

Zanadtoś mi wyskoczny do nieba na przełaj! „Idź-że sobie gdziekolwiek i nie klnij i nie łaj!” Więc poszedł do figury, co stała przy drodze: „Chryste, nawskroś sosnowy, a zamyśl się srodze! „Nie wiem, czyja cię ręka ciosała wyśmiewna, „Lecz to wiem, że skąpiła urody i drewna. „Masz kalekie kolana i kalekie nogi, „Pewno skaczesz, miast chodzić, unikając drogi?

A w salach tych milczących, wielkich, unosił się jakby nadprzyrodzony jakiś duch idei piękna, zaklęty, olbrzymi i brał despotycznie w posiadanie każdego, kto korzył się przed kultem sztuki, czyja dusza, drgnieniem zachwytu, wyciągała w ekstazie ku jej nieśmiertelnemu czarowi pragnące swe ramiona!

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają