United States or Qatar ? Vote for the TOP Country of the Week !
I Dzierżymirski kończy głucho: On w twarz mi to rzucić może, jeśli się dowie o wszystkiem, a wtedy?.. Nie, matko! powtarza głośniej Roman nie żądaj tego ode mnie! Ja, z piętnem pogardy na czole, bez czci tych tłumów, które ujarzmiłem żyć nie potrafię!.. A szczególniej z jej... Oli możliwą pogardą bez jej uczucia żyć nie mogę!..
Ale komu?.. Zwrócić, ale jak, nawet gdyby się i znałazł właściciel zagadkowy, by nie splamić nieskazitelnego połysku czci własnej, honoru i opinii człowieka, przodującego społeczeństwu całemu?..
On nawet nie zważał na tę usłużność, snać przyzwyczajony do tej troskliwości i niewolniczej czci, jaką go zwykle otaczała. Jadł powoli nie śpiesząc się, odsuwając zdaleka talerz z gracyą i manierami aktorki, o której gazety piszą ciągle, że jest „dystyngowana”. Wreszcie zapytał, nie podnosząc głowy: A ty? O! ja mam co innego odpowiedziała kobieta. Nastała znów chwila milczenia.
*Marta.* Niema czci, niema wiary, niema prawdy, Niema sumienia w ludziach; sama zmienność, Sama przewrotność, chytrość i obłuda. Pietrze! dajno mi trochę akwawity. Te smutki, te zgryzoty, te cierpienia Robią mię starą. Przeklęty Romeo! Hańba mu! *Julia.* Bodaj ci język oniemiał Za to przekleństwo!
Słowo Dnia