United States or Syria ? Vote for the TOP Country of the Week !
Tkwią te ciała o woni zagrzanej gromnicy Na cokołach, opiętych purpurowem suknem, Co, jak mundur odświętny sztywnej tajemnicy, Zdradza pychę nicości każdem niemal włóknem. Żądni mąk swych pokazu ci ludzie, jak mary, Powtarzają bez końca zwyczajem pokuty Zbrodnię, raz popełnioną, lub cud nie do wiary, Co ich wyzuł z istnienia, sam z śmierci wyzuty.
Ku ogrodowi przydźwignę twe łoże, Pieszczotą zmącę ci krew, Wsłuchany w ogrodu śpiew! Kwapiły się burze, Opóźnił się cud! Powymarły róże W cieniu twoich wrót. O kulach przez błonie Szedłem do tych róż. Przyjść raz drugi po nie Nie wolno mi już! U wpółrozwartych stoim drzwi, Marszcząc ku dalom swoje brwi.
Patrzyły tu również na Romana rzędem liczne dzieła Marina, jak Urodzenie Najświętszej Panny Maryi, cud San Diego, czyli anielska kuchnia... Opodal obraz, przypisywany malarzowi hiszpańskiemu Riberze, występował z ram postacią umarłego Chrystusa, o twarzy przedziwnie spokojnej, w wypoczynku jakby po bólu pozostającej z ciałem ran pełnem, ociekającem, zda się, krwią ciepłą jeszcze... Bitwa Salvatora Rosy tamże nęciła oko realizmem i grozą dziesiątki, setki obrazów zatrzymywały spojrzenie, a wreszcie dwa z nich najbardziej; pędzla Leonarda da Vinci: Jan Chrzciciel i Bachus...
Słowo Dnia