United States or Spain ? Vote for the TOP Country of the Week !
Czy to prawda, Barrymore?... zapytał sir Henryk. Tak, panie, święta prawda. Ha! nie mogę mieć ci za złe, żeś uległ prośbom żony. Wracajcie oboje do waszego pokoju. Pomówimy o tem jutro. Wyjrzeliśmy znowu przez okno. Sir Henryk otworzył je; chłodny wiatr smagnął nas po twarzach. Daleko na bagnie, płonęło blade światełko. Dziwna rzecz, że on nie boi się zdradzać swej obecności... rzekł baronet.
Snać bardzo był zmęczony, bo choć dzień chłodny, pot spływał z niego kroplami. Otoczyliśmy go gęstym tłumem. Śród ogólnego poruszenia i wybuchów radości, on jeden był spokojny i milczący, choć widocznie wzruszony. „Dzieci moje rzekł do nas przyrzekłem poprowadzić was na nieprzyjaciela; wy przyrzekliście pobić go a tak i ja i wy dotrzymaliśmy słowa.” Taki był koniec pamiętnego dnia pod Stoczkiem.
Giestem, pełnym zniechęcenia, wypuścił z rąk trzymane cygaro, twarz zaś, przybrawszy wyraz obojętny, chłodny, poorała się w drobne zmarszczki.