United States or Norway ? Vote for the TOP Country of the Week !
Deprawacya ta jawna, cudzołóztwo to wleczone w trenie jedwabnej sukni, w listkach gardenij Heldinga, w lazurowych barwach munduru Mak-Makena, drażniła nerwy i zmysły otaczających. W jasności świec kandelabrowych, posyłano sobie wzajemne uśmiechy i spostrzeżenia.
Władek ma o mnie bardzo wysokie wyobrażenie; wierzy w mój talent i zdolności, ceni mój charakter i kocha mię rzeczywiście. Odmalował mię w takich barwach, że i jej udzieliła się jego przyjaźń. To jednak śmiesznie przykre zawdzięczać odrobinę, którą się ma, temu, co wydarł nam wszystko. Jestem na łaskawym chlebie z odpadków jego uczuć. Dnia 13 stycznia.
Z gorączkową niecierpliwością, zagłębiony w siebie, zaczął rozdzierać na kawały swe życie, badać każdą chwilę, każdą myśl, każde wzruszenie, wszystko, co przeżył przez lat dwadzieścia. Badana z nienawiścią, oświecana blaskiem znów rozgorzałych marzeń powstawała teraz przeszłość o barwach trupich, o kształtach zgiętych i spodlonych.
Pragnie się wydostać, czyni nieśmiałe usiłowanie, wyciąga kilkakrotnie szyję, ma oczy topielca zapadającego w bagno szmaragdowe, perłami wody lśniące... Lecz „gołąbki” zwartym szeregiem otaczają go coraz silniej jak „wodnice” o spłowiałych barwach, w niepewnym blasku księżyca się kąpiące.
Słowo Dnia