United States or Vanuatu ? Vote for the TOP Country of the Week !


Drżące ręce jego brały i porzucały co chwila zwitki banknotów; szelest papieru, zduszony dźwięk monety zagrały w ciszy izdebki, zdziwiły te biedne ściany, tak zdawna odwykłe od brzęku pieniędzy, wyganiając, zdawało się, biedę, przykucłą gdzieś w kącie, z legowiska swego.

A jednocześnie tańczą oto w krąg, z szelestem widziane niedawno w portfelu zwitki storublówek i innych banknotów. Dwojąc się, trojąc w oczach, przybierają one fantastyczne kształty, a niektóre, przedzierzgnięte jakby w jakieś karły złowrogie, szponami drobnemi rwą mu ciało bez litości. Inne znowu, z głowami wężów obrzydliwych, sycząc, kąsają go zewsząd.

Porwał się znowu z miejsca i po pokoju biegać począł, niebawem jednak rzucił się na krzesło, wyczerpany, uporczywie, ponownie wpatrzywszy się w fotografie ukochanej. Od czasu do czasu odrywał wzrok od drogich rysów kobiety i przenosił go z wolna na stos banknotów i złota. Później spojrzenie jego, wewnętrznej pracy myśli jakby posłuszne, wracało powtórnie do lubego wizerunku.

Ożenił się bez majątku... No, a gdyby tak on, Roman Dzierżymirski, zgrzeszył był idealizmem, i biedak, ale nieposzlakowany, uczciwy, pozbył się przed laty nietkniętych banknotów i ożenił się następnie z jaką dziewczyną zupełnie biedną ?..

I młodzieniec powtórnie przeciera dłonią zmęczone czoło, a jednocześnie żałuje jakby, że widzenie już pierzchło. Przed oczyma stoi mu ciągle, jak żywy, obraz jej, ukochanej chłonie w siebie jej postać wdzięczną, całuje myślą oczy jej i usta. W przelocie zarazem, po raz nie wiadomo już który, wzrok jego dotyka banknotów i złota, a w duszy bunt mu się zrywa.