United States or Tuvalu ? Vote for the TOP Country of the Week !


Przyszłaś sama z jakąś ciotką, jakgdybyś panną była. Miałaś na sobie taką bladą, bladoróżową suknię jak najranniejszy świt i fiołki we włosach. I tyle woni fiołków w koło ciebie. Czem ja byłam? Ot dzieckiem, które chodziło z balu na bal, śmiało się, tańcowało, i prawie nie wiedziało, że jest nikomu niepotrzebne, że nic nie kocha.

*Romeo.* Zaraz ci powiem: próżnobyś zgadywał; Byłem na balu w domu mego wroga, Gdziem został ranny, lecz zbójczyni sroga Czuje cios wzajem przeze mnie zadany, Tak, że na nasze zobopólne rany Święty wpływ tylko twej, ojcze, opieki Poradzić zdoła i dać zbawcze leki. Po chrześcijańsku, jak widzisz, przemawiam, Skoro się nawet za mym wrogiem wstawiam.

Rózia zmartwiła się ale, jak zwykle, żale swoje stłumiła w sobie i pokorniutko zaczęła pomagać siostrom w przygotowaniach do balu. Kiedy już panny były prawie gotowe, kiedy z liczby kilkunastu sukienek zdecydowały się wybrać co najwspanialsze, Kopciuszek widząc, że i dla niej jeszcze znalazłaby się piękna suknia, rzecze do macochy: Mamusiu droga, weź i mnie na bal z siostrami!

Wówczas to, po owym pierwszym balu, przestąpił on zaczarowany dlań dotąd próg salonów i zapamiętale bawić się począł. Życie, które prowadził, upajało go. Niepomny jutra szalał.

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają