United States or Jersey ? Vote for the TOP Country of the Week !


*Merkucio.* Niech kaci porwą to plemię śmiesznych, sepleniących, przesadnych fantastyków, z ich nowokutymi terminami! Nie jestże to rzecz opłakana, że nas i obsiadły te zagraniczne muchy, te modne sroki, te pardonnez-moi , którym tak bardzo idzie o nową formę, że nawet na starej ławce wygodnie siedzieć nie mogą; te bąki, co bąkają: bon! bon! *Benwolio.* Oto Romeo, nasz Romeo idzie.

Przymknął oczy i stał tak blady, nędzny w smudze świetlanej, która kładła żółte i białe tony na twarz jego znędzniałą. Moźebyś pan kończył lekcyę!... odezwał się nagle Maryan, znudzony milczeniem nauczyciela. To się wie dorzucił Julusiek pan zbijasz bąki jak jaki radca. Nic pan w lufciku nie wystoisz! Jeszcze panu oko spuchnie! Pan Wentzel powoli odwrócił się i zbliżył do stołu.

Kniaziu, rzekł Żagiel, świeć Waść baki lada komu, Tu znajdziesz pono mitry i w niejednym domu, Waść ma krzyż w herbie, wołał Podhajski, to skryta Aluzya, że w rodzie bywał neofita. Fałsz, przerwał Birbarz, przecież ja s tatarskich Hrabiów Pochodzę, a mam krzyże nad herbem korabiów. Poraj, krzyknął Mickiewicz, z mitrą w polu złotém, Herb Książęcy, Stryjkowski gęsto pisze o tém.

Ciało mówi do duszy: Jestem tu w tych światach. Gdzie i ty się zbłąkałaś. Ta sama nam droga. Spojrzyj tylko: woń wdycham, tarzam się we kwiatach, Ocierani się o słońce, o sen i o Boga, O którym mówisz zawsze ze smutkiem, jakgdyby Smutek był wiarą... Spojrzyj: jestem teraz w lesie, Bawią mię złote bąki i czerwone grzyby I to, że drzewom wokół tak zielenić chce się!

Słowo Dnia

powietrzem

Inni Szukają